Na 72 tys. zł oszacowano straty wynikające z przerabiania konsoli do gier tak, by można było na nich uruchamiać pirackie gry. Zabezpieczono około 150 urządzeń. Teraz dwóm serwisantom ze Szczecina grozi do 5 lat więzienia.

Funkcjonariusze ze Szczecina trafili na dwa serwisy z okolic tego miasta, które oprócz naprawy konsoli podejrzane są także o przerabianie konsoli do gier.

Podczas przeszukania serwisów zabezpieczono prawie 150 urządzeń tego typu - zarówno stacjonarnych, jak i przenośnych. Ponadto ujawniono oprogramowanie służące do przerabiania konsoli oraz ponad 170 specjalnych chipów i oprogramowanie, które w nich montowano, by można było uruchamiać na nich pirackie gry.

Zgodnie z ustaleniami policjantów serwisanci reklamowali się w internecie zdobywając dzięki temu klientów z całego kraju. Straty wstępnie oszacowano na kwotę około 72 tysięcy złotych. Funkcjonariusze, wykonując czynności w tej sprawie, współpracowali z pracownikami Fundacji Ochrony Twórczości Audiowizualnej (FOTA).

Za te przestępstwa grozi im kara do 5 lat więzienia. Jak twierdzi policja - taką samą odpowiedzialność karną mogą ponieść osoby, które zlecały przerobienie konsoli.