Odkryta w odtwarzaczu Adobe Flash Player luka typu zero-day znana była od siedmiu miesięcy – podają media.

Paul Royal, ekspert z firmy Purewire, zauważył, iż luka była wpisana do systemu zgłaszania błędów Adobe 31 grudnia ubiegłego roku.

„Adobe będzie zakłopotane w związku z rewelacjami, które wyszły na jaw. Okazuje się, że dział bezpieczeństwa tej firmy wiedział o luce przez kilka miesięcy, zaś ona sama została błędnie zdiagnozowana” – można przeczytac w serwisie ZDnet.

Mimo zawstydzenia producent przygotowuje łatę, która zostanie opublikowana 31 lipca. Będzie to poprawka dla systemów Windows, Mac OS oraz Linux.

Błąd w odtwarzaczu pozwala na zdalne przejęcie kontroli nad zaatakowanym systemem.