Nasza Klasa: współpraca z GIODO i oczekiwanie na decyzję
Współpracę z Naszą Klasą rozpoczął Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO). Jej celem jest edukowanie użytkowników w zakresie ochrony danych. To nie wszystko, bo niebawem Inspektor wyda nową decyzje dotyczącą portalu. Jest to związane wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego, który - podobnie jak wcześniej sąd wojewódzki - uznał, że Nasza Klasa musi chronić tożsamość osób przedstawianych na zdjęciach.
Najpierw warto wspomnieć o wyroku NSA. Zaczęło się od opublikowanego w Naszej Klasie zdjęcia klasowego, pod którym ktoś umieścił podpis z nazwiskami. Jedną z widocznych na zdjęciu osób był Tomasz W., który nigdy nie był zarejestrowany na Naszej Klasie.
Tomasz W. uznał, że doszło do ujawnienia jego danych osobowych, bo przecież opublikowano wizerunek i nazwisko. Ponadto można było ustalić, do jakiej szkoły i klasy uczęszczała widoczna na zdjęciu osoba.
Tomasz W. skarżył się bezskutecznie Naszej Klasie, potem zwrócił się do GIODO. Organ wydał zaskakującą decyzję. Stwierdził, że Nasza Klasa powinna chronić dane, a nie je usuwać. Ponadto Inspektor doszedł do wniosku, że zidentyfikowanie osoby na podstawie ujawnionych danych wymagałoby nadmiernych kosztów i czasu, a więc nie można uznać ich za dane osobowe.
Następnie Tomasz W. zaskarżył decyzję do WSA w Warszawie. Ten uchylił zaskarżoną decyzję GIODO. W uzasadnieniu sąd stwierdził, że o tym, czy mamy do czynienia z danymi osobowymi, decydują nie tylko wiadomości dotyczące aktualnej sytuacji osoby fizycznej, ale także informacje odnoszące się do tego, co robiła i kim była w przeszłości. Więcej na ten temat w innym tekście w DI.
Decyzję WSA zaskarżyła Nasza Klasa i dlatego sprawa miała swój dalszy ciąg. 18 listopada Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, w którym oddalił skargę kasacyjną. Po raz kolejny przyznano rację Tomaszowi W.
– Jeśli skarżący jej [czyli identyfikacji - przyp. red.] sobie nie życzy, to spółka powinna zlikwidować zdjęcie (…) danymi osobowymi nie są bowiem tylko imię i nazwisko skarżącego, ale również jego wizerunek znajdujący się na fotografiach – stwierdził Sąd.
W tej sytuacji GIODO wyda nową decyzję dotyczącą Naszej Klasy.
– W związku wyrokiem NSA informuję, że GIODO wyda nową decyzję w tej sprawie po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku. Udzielanie komentarzy będzie zaś możliwe dopiero po podjęciu nowej decyzji – powiedziała Dziennikowi Internautów Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzeczniczka GIODO.
GIODO edukuje w Naszej Klasie
Wiele osób z zainteresowaniem czeka na decyzję, ale GIODO najwyraźniej chce pójść trochę dalej w działaniach związanych z serwisami społecznościowymi. Jego biuro prasowe poinformowało o podjęciu współpracy z Naszą Klasą. Serwis ma już zakładkę "Bezpieczeństwo" i stałe w niej miejsce mają: Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych oraz Policja.
Materiały GIODO umieszczone na portalu Nasza Klasa wskazują na zagrożenia związane z rozwojem nowoczesnych technologii. Wśród nich można znaleźć m.in.:
* wyjaśnienia, jakie informacje, zwłaszcza te związane z korzystaniem ze zdobyczy cywilizacyjnych, należy uznać za dane osobowe,
* wskazówki, jak bezpiecznie korzystać z internetu,
* podstawowe informacje na temat kradzieży tożsamości i rady, jak postępować, by się przed nią chronić,
* odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania,
* publikację GIODO "ABC zagrożeń bezpieczeństwa danych osobowych w systemach teleinformatycznych".
Generalny Inspektor Michał Serzycki słusznie chyba sądzi, że najważniejsza w ochronie przed zagrożeniami jest wysoka świadomość użytkowników. Trudno nie przyznać racji, bo nawet najszybsza reakcja w razie problemu nie będzie lepsza niż brak problemu.
Również Nasza Klasa jakby zintensyfikowała wysiłki na rzecz ochrony użytkowników. Ostatnią nowością serwisu w tym zakresie jest ulepszony filtr rodzinny. Rozwinięto w nim opcję "zablokuj". Uciążliwy użytkownik może zostać automatycznie dodany do czarnej listy, jeśli na naszym profilu posłuży się niecenzuralnym słownictwem.
Rzeczniczka Naszej Klasy Joanna Gajewska stwierdziła, że obecne działania w zakresie bezpieczeństwa przebiegają dwutorowo. Z jednej strony NK dba o bezpieczeństwo w portalu, a z drugiej - stara się przybliżać użytkownikom problemy, z jakimi mogą się zetknąć w sieci.
- Jesteśmy największym serwisem społecznościowym w Polsce i uważamy, że jest to po prostu nasz obowiązek - stwierdziła Joanna Gajewska. Teraz, po wyroku NSA, słowa te nabierają nowego znaczenia. Nasza Klasa, jak każdy serwis społecznościowy, musi starać się zachować równowagę pomiędzy wygodą publikowania danych i ochroną prywatności wszystkich ludzi, nie tylko użytkowników.
Źródło:
Dziennik Internautów
Data dodania:
26.11.2009 13:14, przez: ches_ter
Czytano:
2710 razy
Ocena:
- Brak ocen
|
|