Hiszpania: P2P legalne
Organizacja reprezentująca hiszpańskich twórców przegrała proces z serwisem internetowym, na którym znaleźć było można linki do plików z zawartością chronioną prawem autorskim do pobrania poprzez klientów p2p.
Dość nieoczekiwane rozstrzygnięcie zapadło w sprawie SGAE przeciwko Jesusowi Guerrze - sąd w Barcelonie uznał, że prowadzony przez niego serwis internetowy (elrincondejesus.com) będący wyszukiwarką linków do zawartości dostępnej w sieciach p2p, nie narusza hiszpańskiego prawa - pisze TorrentFreak.
Sędzia Raul N. García Orejudo przychylił się do argumentacji pozwanego. Ten dowodził, że jego strona nie narusza bezpośrednio ani pośrednio prawa autorskiego, nie ma także charakteru komercyjnego, gdyż brak na niej reklam.
Sprawa ujrzała światło dzienne w połowie zeszłego roku, gdy pan Guerra otrzymał od SGAE (Sociedad General de Autores y Editores) zawiadomienie, w którym oskarżony został o naruszenie praw autorskich członków organizacji. Ta w czerwcu złożyła w sądzie wniosek, by serwis został zamknięty do czasu wydania prawomocnego wyroku w normalnym postępowaniu.
Sąd wniosek odrzucił argumentując, że sieci p2p z założenia nie służą łamaniu praw autorskich, choć niektóre działania podejmowane za ich pośrednictwem taki charakter mają. Jednak nie wynika to z samej technologii. Co więcej, sędzia dodał, że kopiowanie pliku to nie to samo co użycie go dla zysku bądź publiczne odtwarzanie. W tej więc sprawie należy zastosować domniemanie niewinności.
>> Czytaj więcej: P2P nie jest nielegalne - uznał hiszpański sąd
Sędzia García Orejudo zauważył, że twórca serwisu nie osiąga z tytułu jego prowadzenia żadnych bezpośrednich bądź pośrednich korzyści. Powtórzył także część czerwcowego uzasadnienia, podkreślając, że sieci p2p są po prostu kolejnym sposobem na transmisję danych między użytkownikami, w związku z tym, jako takie, nie naruszają w żadnym wymiarze praw dotyczących ochrony własności intelektualnej.
Można się spodziewać, że SGAE wyrok sądu w Barcelonie zaskarży. Jego rozstrzygnięcie jest bowiem całkowicie niesatysfakcjonujące. Nie wiadomo, jaki wpływ decyzja wymiaru sprawiedliwości będzie miała na plany rządu w Madrycie, który chce bez zgody sądów blokować serwisy p2p. Na tym tle szykować się może poważny konflikt z Komisją Europejską oraz Parlamentem Europejskim.
Źródło:
Dziennik Internautów
Data dodania:
16.03.2010 11:01, przez: ches_ter
Czytano:
3164 razy
Ocena:
- Brak ocen
|
|