iPhone 4: 600 tys. zamówień i zawieszenie przedsprzedaży
Zapotrzebowanie na iPhone'a przerosło oczekiwania Apple. Trochę to może dziwić, biorąc pod uwagę, że każda poprzednia premiera urządzeń tej firmy wiązała się z ogromnym zainteresowaniem.
16 czerwca był pierwszym dniem przedsprzedaży najnowszego telefonu firmy Apple - iPhone'a 4. W ciągu zaledwie jednego dnia przyjęto zamówienia na 600 tysięcy urządzeń, a sama strona AT&T, jednego dostawcy telefonu w Stanach Zjednoczonych, zanotowała 13 milionów odwiedzin. Skala zainteresowania nowym smartfonem zaskoczyła firmę Apple, wstrzymano dalsze przyjmowanie zamówień.
Powodem takiej decyzji są także problemy techniczne - serwery nie są w stanie obsłużyć tak dużej liczby zamówień. Doszło nawet do tego, że klienci uzyskiwali dostęp do kont innych osób podczas składania zamówienia. Apple przeprosiła za wszelkie niedogodności i zaprosiła do sklepów, gdy najnowszy model jej telefonu znajdzie się fizycznie na półkach.
Już teraz sprzedaż iPhone'a 4 znacząco przewyższa tę zanotowaną podczas debiutu rynkowego poprzedniego modelu - 3GS. Analitycy nie mają wątpliwości, że pierwsze dni faktycznej sprzedaży przyniosą znacznie lepsze wyniki niż ostatnio - iPhone 3GS znalazł milion nabywców w ciągu pierwszych trzech dni. Teraz mówi się nawet o 2 milionach w pierwszy weekend.
Niektórzy analitycy spodziewają się, że Apple będzie mogła sprzedawać nawet 10 milionów iPhone'ów kwartalnie pod warunkiem zapewnienia jednak odpowiednio dużych dostaw - informuje agencja Reuters. A z tym są problemy, podobnie jak miało to miejsce w przypadku iPada.
Tak dobre pierwsze wiadomości odnośnie najnowszego modelu telefonu firmy Apple zapewne nie cieszą fińskiej Nokii. Największy na świecie producent telefonów komórkowych ogłosił niedawno, że spodziewa się gorszych wyników sprzedaży. Firma Steve'a Jobsa z kolei pobije zapewne swój rekord.
iPhone 4 ma pojawić się w sklepach 24 czerwca, natomiast złożone obecnie zamówienia realizowane będą dopiero od 14 lipca. Wcześniej mówiono o 2 lipca, co wskazuje, że firma faktycznie nie radzi sobie z zapotrzebowaniem. Na początek kupić go będzie można w pięciu krajach - Stanach Zjednoczonych, Francji, Niemczech, Japonii oraz Zjednoczonym Królestwie.
Źródło:
Dziennik Internautów
Data dodania:
17.06.2010 12:52, przez: ches_ter
Czytano:
12164 razy
Ocena:
- Brak ocen
|
|