W tym miesiącu mają się pojawić smartbooki nowej generacji z systemem Google Chrome OS - donosi Digitimes, powołując się na własne źródła. Informacja ciekawa, bo temat systemu operacyjnego od Google jakby zaginął w morzu ostatnich mobilnych nowości.

W lipcu 2009 r. firma Google zapowiedziała stworzenie Google Chrome OS - lekkiego systemu operacyjnego dla netbooków opartego na przeglądarce Chrome. System ma być skonstruowany tak, aby wszystkie aplikacje działały online. Edytowanie dokumentów, tworzenie plików PDF, przeglądanie zdjęć itd. ma w całości odbywać się w sieci, więc użytkownicy systemu operacyjnego nie będą musieli pobierać żadnych programów ani zarządzać aktualizacjami.

Google Chrome OS miał się pojawić na rynku w czwartym kwartale 2010 roku. Mamy czwarty kwartał, ale nic nie wskazuje na to, aby Google planowała wydanie tak szczególnego produktu. Pojawił się jednak drobny zwiastun w postaci doniesień serwisu Digitimes, który twierdzi, że pierwsze smartbooki z Google Chrome OS pojawią się jeszcze w listopadzie (serwis powołuje się na własne źródła zbliżone do sprawy).

Digitimes podaje też, że firma Google planuje uruchomienie własnego notebooka w sposób podobny, jak udostępniła smartfona Nexus One. Urządzenie Google ma być wyprodukowane przez Inventec i będzie wyposażone w procesor ARM. Acer i HP mają przedstawić podobne urządzenia w grudniu. Asustek Computer podobno obserwuje ten rynek. Więcej szczegółów w Digitimes, w tekście pt. Vendors to debut Chrome-featured smartbooks later in November.

Ciekawe jest to, że Google Chrome OS ma się pojawić na notebookach oraz urządzeniach określanych jako "smartbooki". Wydaje się, że urządzenia tego typu mają teraz mniejsze znaczenie. iPad bardzo gwałtownie zmienił obraz rynku mniejszych urządzeń o zastosowaniu multimedialnym. Aż dziwne wydaje się to, że źródła Digitimes nie mówią o tabletach z Google Chrome OS.

Trzeba jednak mieć na uwadze, że rok temu zapowiedź lekkiego systemu dla urządzeń przenośnych była czymś bardzo świeżym. Potem zaszło coś, czego Google chyba nie przewidziała, tzn. dzięki iPadowi doszło do migracji rozwiązań z urządzeń mniejszych (smartfonów) na większe (tablety). To sprawia, że Google Chrome OS będzie od razu postrzegany jako alternatywa dla iOS i Androida, a nie jako wielka rewolucja.

Być może producenci sprzętu chcą ożywić ideę smartbooka, łącząc go z systemem operacyjnym nowego typu. Google wydaje się rozumieć, że na rynku tabletów iPad ma pozycję szczególną. Jeśli "internetowy system operacyjny" ma gdzieś znaleźć sobie miejsce, to niekoniecznie na tabletach.