Apple pokaże GarageBand dla e-booków?
Oprogramowanie ułatwiające tworzenie e-książek może być zaprezentowane na zbliżającej się konferencji firmy Apple - donosi Ars Technica, powołując się na własne źródła. To ma sens, bo rynek e-booków nabiera znaczenia, a tworzenie elektronicznych książek wcale nie jest łatwe.
Od początku roku wiadomo, że firma Apple coś zaprezentuje w czasie imprezy w Nowym Jorku i to coś będzie miało związek z rynkiem elektronicznych książek. Komentatorzy mówią o zmianach w aplikacjach do czytania książek lub o zmianach w samej ofercie e-książek czy e-prasy. A może chodzi o coś innego?
Ars Technica podaje, że według jej źródeł Apple ma zaprezentować oprogramowanie pomagające przy tworzeniu interaktywnych książek - coś jakby "GarageBand dla twórców e-booków".
Tego typu narzędzie może wiele zmienić, bo opracowanie e-booka nie jest tak łatwe jak przepuszczenie dokumentu tekstowego przez odpowiedni konwerter. Dla autorów i wydawców jest to źródłem frustracji. Oczekują oni, że jakiś istotny dostawca oprogramowania wreszcie stworzy jedno, wygodne narzędzie do przygotowania dzieł do publikacji.
Możliwe też, że Apple ogłosi wsparcie dla formatu ePub 3. Rozwiązywałoby to problemy z kompatybilnością. Do tej pory firma Apple wspierała format ePub 2 z rozszerzeniami bazującymi na HTML5, co niestety czyniło niektóre książki przygotowane z myślą o iBooks niekompatybilnymi z innymi platformami. (zob. Ars Technica, Apple to announce tools, platform to "digitally destroy" textbook publishing).
Doniesienia źródeł to nie wszystko. Przed imprezą związaną z e-bookami wielu komentatorów przypomniało sobie, że książki były jednym z tych obszarów, które Steve Jobs chciał zrewolucjonizować - tak przynajmniej twierdził Walter Isaacson, autor biografii Jobsa. Pozostałe obszary "do zrewolucjonizowania" to fotografia oraz telewizja.
Książki elektroniczne są wzbogacane o treści audiowizualne, ale to nie koniec możliwości. Można sobie wyobrazić np. książki rozszerzone o usługi chmurowe, w których można dokonywać obliczeń lub przeglądać informacje o zakresie znacznie przekraczającym objętość książki. E-booki mogłyby być rozszerzone np. o społecznościowe przypisy lub możliwość publikowania wybranych fragmentów. Eksperymenty w tym zakresie były już prowadzone, ale ktoś wreszcie może wejść z taką e-książką na rynek. Apple to jeden z potencjalnych kandydatów.
A tymczasem Komisja Europejska bada, czy Apple przypadkiem nie zaszkodziła konkurencji na rynku e-booków.
Źródło:
Dziennik Internautów
Data dodania:
17.01.2012 13:48, przez: ches_ter
Czytano:
1254 razy
Ocena:
- Brak ocen
|
|