Uwaga na aukcyjnych oszustów - artykuł dla każdego - ku przestrodze!
Napisałem ten artykuł, aby przestrzec osoby poszukujące okazji za pośrednictwem aukcji internetowych. Wniosek jest jeden. Nadal bardzo łatwo stać się ofiarą oszustwa, co starałem się pokazać na konkretnym przypadku, z którym ostatnio miałem do czynienia.
Postanowiłem działać, jak standardowy użytkownik Internetu, czyli w poszukiwaniu pojazdu trafiłem na serwis aukcyjny otomoto.pl. Żeby jednak było ciekawiej, nie szukałem używanej osobówki w dobrej cenie, a maszyny rolniczej, konkretniej ciągnika.
Zgodnie ze słowami popularnej piosenki jednej z moich ulubionych kapel z czasów młodości:
"Nie jest to zwykły Ursus bo ma skórę i komputer,
Klimatyzę serwo wiatrak szyber kółko z futer...",
rozpocząłem poszukiwania wymarzonego sprzętu według wyżej wspomnianej specyfikacji :)
Długo nie szukałem, dość szybko znalazłem bardzo fajny ciągnik spełniający moje wymagania. Na dodatek ktoś chciał go pilnie sprzedać, także oferta jak dla mnie idealna:
http://otomoto.pl/renault-cergos-350-pilne-sprzedaz-A343341.html
(aukcja została usunięta ze względów bezpieczeństwa)
Cena w porządku, oferta niby z Krakowa, kawałek, ale cóż, damy radę. Wysłałem więc zapytanie dotyczące zakupu, no i zaczęło się...
Okazało się, że nasz sprzedający nie jest Polakiem, a cudzoziemcem chcącym szybko pozbyć się sprzętu (uwaga, we wszystkich cytowanych mailach zachowałem oryginalną pisownię):
„Dziekuje za zainteresowanie moim ciagnika. Kupilem ciagnika, kiedy mieszkal w Polska, kilka lat temu. Mam problemy z pieniedzmi, wiec sprzedaz ciagnika po obnizonej cenie.
Nie znam dobrze polski, Tlumaczenie przy uzyciu komputera”
Hmmm... niby nic podejrzanego, bywa i tak w życiu. Odpisałem, że chętnie zakupię ten ciągnik. Tylko dokładnie go obejrzę, jak wszystko będzie w porządku, płacę i biorę maszynę. Otrzymałem odpowiedź:
„Chce do zawarcia tej transakcji jak najszybciej.
Dzis rano bylem w firmie transportowej. przedsiebiorstwo transportowe upowaznione do transakcji kupna-sprzedazy.
Transportu beda ponoszone przez mnie, wiec wysylka jest bezplatna. Transport z Wielka Brytania do Polska bedzie trwac okolo 3 - 4 dni. platnosc zostanie za pomoca przelewu bankowego w firmie transportowej.
Otrzymasz wszystkie informacje z firmy (dostawe w dniu, Dane bankowe do transferu, numer przesylki)„
Wygląda na to, że ciągnik jednak nie jest z Krakowa (w tym momencie zapaliła się pomarańczowa lampka), ale nasz super uprzejmy sprzedający pokryje nawet koszty transportu. Niezła cena, fajny sprzęt, transport za darmo, bierzemy (lampka zgasła)!
Dziwne tylko, że sprzedający nie robi sobie nic z tego, że ja wcale nie chciałem płacić przelewem, a już szczególnie przed zobaczeniem ciągnika i jego dokumentów. Może źle sobie przetłumaczył, albo nie zrozumiał, trudno.
Nasz sprzedający jest jednak 'profesjonalistą' gotowym na wszystko :)
„Dziś chcę iść do firmy transportowej. Jutro chcę wysłać ciągnikiem.„
No i proszę bardzo, zgodnie z obietnicą, nazajutrz otrzymuję profesjonalną informację bezpośrednio od firmy transportowej, że ciągnik jest już bardzo dokładnie sprawdzony i czeka na wysłanie:
„My name is Robert and I will be the one who will assist you today, you have been registered on our system as the buyer for the item " Renault CERGOS 350 " by the seller Zumbroich Alfred Horst . The product has been checked by our personnel. It was found in good conditions. This is why you have the seven days inspection period so you can have time to decide if you want the item or not. The item is being insured during the transportation process and for the whole seven days testing period. According to the transaction details you must deposit EUR €5,700.00 to our Bank Account.
Account Name: Mottram Royal Blue
Address: 36 Sadler Road, Doddington Road, Lincoln LN6 3JR, United Kingdom
Bank Name: Barclays
Account Number: 83-49-16-17
IBAN: GB21 BARC 2039 0783 4916 17
BIC: BARCGB22
Sort Code: 20-39-07
Bank Address: 35 Wood Lane End, Hemel Hempstead, Hertfordshire HP2 4RB
Country: United Kingdom
We work as a third party that protects buyers and sellers from fraud and your funds will be locked into our account, so you don't have to worry about this. We cannot order the delivery until we will have the EUR €5,700.00 deposit into our account. Please read our Terms and our company policy . After the payment is confirmed you will receive the item.
Thank you for using our service”
Do tego dołączony został profesjonalny dokument, który zobaczyć można poniżej:
I zaraz przyszła również informacja od naszego głównego bohatera:
"Mozesz sprawdzic numer przesylki na www.parcelroyal-blue.com. Twój numer sledzenia [prawdziwy i działający numer przesyłki]. Przedsiebiorstwo transportowe, wyslal e-mail ze wszystkimi szczególami na temat platnosci i wysylki. Czy otrzymali Panstwo e-mail od firmy transportowej? Jezeli nie jestes zadowolony o ciagnika firmy transportowej bedzie podac swoje pieniadze z powrotem. Bedziesz mial 7 dni, aby zdecydowac, czy chcesz ciagnika czy nie. Powiedz mi, jesli otrzymales e-mail od firmy transportowej?„
Chwilka, ale ja nigdy nie wspominałem o tym, że chcę płacić przelewem, wręcz przeciwnie. No ale przecież, wszystko zorganizowane jest w tak profesjonalny sposób, że nie ma tu mowy o żadnym zagrożeniu. Gwarantem jest tutaj renomowana firma transportowa działająca na rynku od dziesięciu lat, jak można przeczytać na jej stronie. Także nic złego nie może się zdarzyć.
Tą bezpieczną sytuację potwierdzają również przekonywujące słowa naszego sprzedającego:
„Rozmawialem z przewoznikiem. Transakcja ta chroni zarówno kupujacy i sprzedajacy. Pieniadze pobyt z firmy transportowej, bedziesz mial 7 dni, w którym mozna sprawdzic ciagnika , gdy ciagnik nie jest tak jak oczekiwano, otrzymasz zwrot pieniedzy. Ufam tej firmie transportowej. Chce szybko sfinalizowac transakcje.„
Super, od razu robię przelew. Za kilka dni ciągnik moich marzeń będzie mój, a na dodatek jak coś tylko mi się nie spodoba, w ciągu siedmiu dni mogę go bez żadnego problemu zwrócić i odzyskać w całości wpłacone pieniądze! To dopiero europejska solidność, nie to co u nas. Miałem ogromne szczęście, że trafiłem na taką super ofertę. Szybko robię przelew, bo zaraz mnie ktoś ubiegnie i nici z interesu życia!
A miało być tak pięknie...
Czyż nie tak by się to skończyło, jeśli z oferty chciał skorzystać najzwyklejszy Internauta? Albo jeszcze lepiej, prawdziwy rolnik, który liczy każdą ciężko zarobioną złotówkę i z Internetem na co dzień nie ma praktycznie nic wspólnego? W ten prosty sposób straciłby zbierane przez wiele lat w pocie czoła oszczędności.
Zapytasz, zaraz, ale czemu stracił, przecież wszystko było profesjonalnie zorganizowane, a nasze pieniądze zabezpieczone przez profesjonalną firmę transportową.
No tak, poniżej przedstawię szczegóły, które powinny zwrócić Twoją uwagę.
Przyjrzyjmy się dokładniej stronie tej renomowanej, mającej zapewnić nam wszelkie gwarancje firmy transportowej:
http://www.parcelroyal-blue.com
Niby wszystko w porządku, nawet można znaleźć naszą przesyłkę po numerze. Co więcej, dzięki ogromnym możliwościom Internetu i wszechwidzącego Google (usługa Street View), możemy nawet przespacerować się po okolicy firmy, której adres otrzymaliśmy:
https://www.google.pl/maps/preview#!q=36+Sadler+Rd%2C+Lincoln%2C+Wielka+Brytania
Rzeczywiście, jakieś firmy transportowe tam mają swoją siedzibę. Świetnie, tylko pogratulować profesjonalizmu!
Przyjrzyjmy się jednak bliżej domenie:
http://who.is/whois/www.parcelroyal-blue.com
Zaraz, zaraz, domena powstała w dniu przysłania do mnie maila z informacją o przesyłce? Na dodatek, jak 'pięknie' poukrywane są wszelkie dane jej właściciela! Co również jest ciekawe, IP serwera wskazuje na hosting na Ukrainie.
Przyjrzyjmy się również fakturze, może jednak nie jest aż taka perfekcyjna, jakby się zdawało na pierwszy rzut oka?
Czy nasz wspaniały sprzedający nie jest przypadkiem Polakiem? Któż inny popełniłby taki błąd w numerze kierunkowym?
Ostatnia, bardzo ważna sprawa. Jeśli sprzedający, mimo że tego nie chcesz, za wszelką cenę namawia Cię do zapłaty przelewem, to pozwolę sobie zacytować klasyka - 'WIEDZ, ŻE COŚ SIĘ DZIEJE'!
Dla mnie przerażające jest to, że wcale specjalnie nie wyszukiwałem podejrzanych ofert. Był to dokładnie pierwszy sprzedający, z którym się skontaktowałem, a ciągnik po prostu był fajny i wpadł mi w oko. Zupełnie nie spodziewałem się tego, że sprawa potoczy się w takim kierunku.
Tego typu przestępcy działają zawsze na podobnej zasadzie, także myślę, że moje rady sprawdzą się również w innych podejrzanych przypadkach.
Zapraszam Cię do podzielenia się tym artykułem ze znajomymi oraz w sieciach społecznościowych:
Mam nadzieję, że wspólnie dzięki powyższym informacjom uda nam się komuś pomóc uniknąć podobnego oszustwa. Nawet, jeśli tylko jedna osoba mogłaby dzięki temu nie stracić oszczędności swojego życia, myślę, że warto.
A może masz podobne doświadczenia lub co gorsze byłaś/byłeś ofiarą takiego oszusta? Zapraszam do dyskusji w komentarzach poniżej.
Ps. Co ciekawe, nasz super-sprzedawca nadal czeka i liczy na przelew ode mnie. Może masz pomysł, w jaki interesujący sposób podziękować mu za współpracę? :)
Napisałem ten artykuł, aby przestrzec osoby poszukujące okazji za pośrednictwem aukcji internetowych. Wniosek jest jeden. Nadal bardzo łatwo stać się ofiarą oszustwa, co starałem się pokazać na konkretnym przypadku, z którym ostatnio miałem do czynienia.
Postanowiłem działać, jak standardowy użytkownik Internetu, czyli w poszukiwaniu pojazdu trafiłem na serwis aukcyjny otomoto.pl. Żeby jednak było ciekawiej, nie szukałem używanej osobówki w dobrej cenie, a maszyny rolniczej, konkretniej ciągnika.
Zgodnie ze słowami popularnej piosenki jednej z moich ulubionych kapel z czasów młodości:
"Nie jest to zwykły Ursus bo ma skórę i komputer,
Klimatyzę serwo wiatrak szyber kółko z futer...",
rozpocząłem poszukiwania wymarzonego sprzętu według wyżej wspomnianej specyfikacji :)
Długo nie szukałem, dość szybko znalazłem bardzo fajny ciągnik spełniający moje wymagania. Na dodatek ktoś chciał go pilnie sprzedać, także oferta jak dla mnie idealna:
http://otomoto.pl/renault-cergos-350-pilne-sprzedaz-A343341.html
(aukcja została usunięta ze względów bezpieczeństwa)
Cena w porządku, oferta niby z Krakowa, kawałek, ale cóż, damy radę. Wysłałem więc zapytanie dotyczące zakupu, no i zaczęło się...
Okazało się, że nasz sprzedający nie jest Polakiem, a cudzoziemcem chcącym szybko pozbyć się sprzętu (uwaga, we wszystkich cytowanych mailach zachowałem oryginalną pisownię):
„Dziekuje za zainteresowanie moim ciagnika. Kupilem ciagnika, kiedy mieszkal w Polska, kilka lat temu. Mam problemy z pieniedzmi, wiec sprzedaz ciagnika po obnizonej cenie.
Nie znam dobrze polski, Tlumaczenie przy uzyciu komputera”
Hmmm... niby nic podejrzanego, bywa i tak w życiu. Odpisałem, że chętnie zakupię ten ciągnik. Tylko dokładnie go obejrzę, jak wszystko będzie w porządku, płacę i biorę maszynę. Otrzymałem odpowiedź:
„Chce do zawarcia tej transakcji jak najszybciej.
Dzis rano bylem w firmie transportowej. przedsiebiorstwo transportowe upowaznione do transakcji kupna-sprzedazy.
Transportu beda ponoszone przez mnie, wiec wysylka jest bezplatna. Transport z Wielka Brytania do Polska bedzie trwac okolo 3 - 4 dni. platnosc zostanie za pomoca przelewu bankowego w firmie transportowej.
Otrzymasz wszystkie informacje z firmy (dostawe w dniu, Dane bankowe do transferu, numer przesylki)„
Wygląda na to, że ciągnik jednak nie jest z Krakowa (w tym momencie zapaliła się pomarańczowa lampka), ale nasz super uprzejmy sprzedający pokryje nawet koszty transportu. Niezła cena, fajny sprzęt, transport za darmo, bierzemy (lampka zgasła)!
Dziwne tylko, że sprzedający nie robi sobie nic z tego, że ja wcale nie chciałem płacić przelewem, a już szczególnie przed zobaczeniem ciągnika i jego dokumentów. Może źle sobie przetłumaczył, albo nie zrozumiał, trudno.
Nasz sprzedający jest jednak 'profesjonalistą' gotowym na wszystko :)
„Dziś chcę iść do firmy transportowej. Jutro chcę wysłać ciągnikiem.„
No i proszę bardzo, zgodnie z obietnicą, nazajutrz otrzymuję profesjonalną informację bezpośrednio od firmy transportowej, że ciągnik jest już bardzo dokładnie sprawdzony i czeka na wysłanie:
„My name is Robert and I will be the one who will assist you today, you have been registered on our system as the buyer for the item " Renault CERGOS 350 " by the seller Zumbroich Alfred Horst . The product has been checked by our personnel. It was found in good conditions. This is why you have the seven days inspection period so you can have time to decide if you want the item or not. The item is being insured during the transportation process and for the whole seven days testing period. According to the transaction details you must deposit EUR €5,700.00 to our Bank Account.
Account Name: Mottram Royal Blue
Address: 36 Sadler Road, Doddington Road, Lincoln LN6 3JR, United Kingdom
Bank Name: Barclays
Account Number: 83-49-16-17
IBAN: GB21 BARC 2039 0783 4916 17
BIC: BARCGB22
Sort Code: 20-39-07
Bank Address: 35 Wood Lane End, Hemel Hempstead, Hertfordshire HP2 4RB
Country: United Kingdom
We work as a third party that protects buyers and sellers from fraud and your funds will be locked into our account, so you don't have to worry about this. We cannot order the delivery until we will have the EUR €5,700.00 deposit into our account. Please read our Terms and our company policy . After the payment is confirmed you will receive the item.
Thank you for using our service”
Do tego dołączony został profesjonalny dokument, który zobaczyć można poniżej:
I zaraz przyszła również informacja od naszego głównego bohatera:
"Mozesz sprawdzic numer przesylki na www.parcelroyal-blue.com. Twój numer sledzenia [prawdziwy i działający numer przesyłki]. Przedsiebiorstwo transportowe, wyslal e-mail ze wszystkimi szczególami na temat platnosci i wysylki. Czy otrzymali Panstwo e-mail od firmy transportowej? Jezeli nie jestes zadowolony o ciagnika firmy transportowej bedzie podac swoje pieniadze z powrotem. Bedziesz mial 7 dni, aby zdecydowac, czy chcesz ciagnika czy nie. Powiedz mi, jesli otrzymales e-mail od firmy transportowej?„
Chwilka, ale ja nigdy nie wspominałem o tym, że chcę płacić przelewem, wręcz przeciwnie. No ale przecież, wszystko zorganizowane jest w tak profesjonalny sposób, że nie ma tu mowy o żadnym zagrożeniu. Gwarantem jest tutaj renomowana firma transportowa działająca na rynku od dziesięciu lat, jak można przeczytać na jej stronie. Także nic złego nie może się zdarzyć.
Tą bezpieczną sytuację potwierdzają również przekonywujące słowa naszego sprzedającego:
„Rozmawialem z przewoznikiem. Transakcja ta chroni zarówno kupujacy i sprzedajacy. Pieniadze pobyt z firmy transportowej, bedziesz mial 7 dni, w którym mozna sprawdzic ciagnika , gdy ciagnik nie jest tak jak oczekiwano, otrzymasz zwrot pieniedzy. Ufam tej firmie transportowej. Chce szybko sfinalizowac transakcje.„
Super, od razu robię przelew. Za kilka dni ciągnik moich marzeń będzie mój, a na dodatek jak coś tylko mi się nie spodoba, w ciągu siedmiu dni mogę go bez żadnego problemu zwrócić i odzyskać w całości wpłacone pieniądze! To dopiero europejska solidność, nie to co u nas. Miałem ogromne szczęście, że trafiłem na taką super ofertę. Szybko robię przelew, bo zaraz mnie ktoś ubiegnie i nici z interesu życia!
A miało być tak pięknie...
Czyż nie tak by się to skończyło, jeśli z oferty chciał skorzystać najzwyklejszy Internauta? Albo jeszcze lepiej, prawdziwy rolnik, który liczy każdą ciężko zarobioną złotówkę i z Internetem na co dzień nie ma praktycznie nic wspólnego? W ten prosty sposób straciłby zbierane przez wiele lat w pocie czoła oszczędności.
Zapytasz, zaraz, ale czemu stracił, przecież wszystko było profesjonalnie zorganizowane, a nasze pieniądze zabezpieczone przez profesjonalną firmę transportową.
No tak, poniżej przedstawię szczegóły, które powinny zwrócić Twoją uwagę.
Przyjrzyjmy się dokładniej stronie tej renomowanej, mającej zapewnić nam wszelkie gwarancje firmy transportowej:
http://www.parcelroyal-blue.com
Niby wszystko w porządku, nawet można znaleźć naszą przesyłkę po numerze. Co więcej, dzięki ogromnym możliwościom Internetu i wszechwidzącego Google (usługa Street View), możemy nawet przespacerować się po okolicy firmy, której adres otrzymaliśmy:
https://www.google.pl/maps/preview#!q=36+Sadler+Rd%2C+Lincoln%2C+Wielka+Brytania
Rzeczywiście, jakieś firmy transportowe tam mają swoją siedzibę. Świetnie, tylko pogratulować profesjonalizmu!
Przyjrzyjmy się jednak bliżej domenie:
http://who.is/whois/www.parcelroyal-blue.com
Zaraz, zaraz, domena powstała w dniu przysłania do mnie maila z informacją o przesyłce? Na dodatek, jak 'pięknie' poukrywane są wszelkie dane jej właściciela! Co również jest ciekawe, IP serwera wskazuje na hosting na Ukrainie.
Przyjrzyjmy się również fakturze, może jednak nie jest aż taka perfekcyjna, jakby się zdawało na pierwszy rzut oka?
Czy nasz wspaniały sprzedający nie jest przypadkiem Polakiem? Któż inny popełniłby taki błąd w numerze kierunkowym?
Ostatnia, bardzo ważna sprawa. Jeśli sprzedający, mimo że tego nie chcesz, za wszelką cenę namawia Cię do zapłaty przelewem, to pozwolę sobie zacytować klasyka - 'WIEDZ, ŻE COŚ SIĘ DZIEJE'!
Dla mnie przerażające jest to, że wcale specjalnie nie wyszukiwałem podejrzanych ofert. Był to dokładnie pierwszy sprzedający, z którym się skontaktowałem, a ciągnik po prostu był fajny i wpadł mi w oko. Zupełnie nie spodziewałem się tego, że sprawa potoczy się w takim kierunku.
Tego typu przestępcy działają zawsze na podobnej zasadzie, także myślę, że moje rady sprawdzą się również w innych podejrzanych przypadkach.
Zapraszam Cię do podzielenia się tym artykułem ze znajomymi oraz w sieciach społecznościowych:
Mam nadzieję, że wspólnie dzięki powyższym informacjom uda nam się komuś pomóc uniknąć podobnego oszustwa. Nawet, jeśli tylko jedna osoba mogłaby dzięki temu nie stracić oszczędności swojego życia, myślę, że warto.
A może masz podobne doświadczenia lub co gorsze byłaś/byłeś ofiarą takiego oszusta? Zapraszam do dyskusji w komentarzach poniżej.
Ps. Co ciekawe, nasz super-sprzedawca nadal czeka i liczy na przelew ode mnie. Może masz pomysł, w jaki interesujący sposób podziękować mu za współpracę? :)
Źródło:
SoftMania.pl
Data dodania:
16.08.2013 19:05, przez: bArT
Czytano:
8373 razy
Ocena:
- Świetny (5/5)
Liczba ocen: 9
|
|