We wtorek ofiarą ataku DNS padł popularny serwis ułatwiający wymianę zdjęć – Photobucket.

W rezultacie ataku niektórzy internauci pragnący sprawdzić pewne zdjęcie byli przekierowywani do strony pewnego hakera ukrywającego się pod pseudonimem NetDeliz, który opublikował na niej informację w języku tureckim.

Okazało się, iż w wyniku ataku zmieniono adres DNS strony – można więc wnioskować, iż nie doszło do kradzieży danych osobowych przechowywanych bezpośrednio na serwerach Photobucket.

Błąd został naprawiony w godzinę po jego odkryciu, jednak niektórzy z internautów musieli odczekać kilka godzin, aby wejść na właściwą stronę (musiało dojść do pełnej propagacji adresu).

Ostatnio mieliśmy do czynienia z podobnym atakiem. W ubiegłym miesiącu niezidentyfikowani cyberprzestępcy przejęli kontrolę nad domeną Comcast.net poprzez zarządzającą DNS-ami firmę Network Solutions, przekierowując ruch internetowy na serwery przez nich kontrolowane. Były to maszyny znajdujące się m.in. w Niemczech. Właściwy serwis został odcięty od świata na kilka godzin.