NVIDIA postanowiła uaktualnić układ sprzedawany jako GeForce GTX 260, jednakże decyzja ta stawia w trudnym położeniu partnerów spółki.

W związku z entuzjastycznym przyjęciem przez rynek kart graficznych modeli Radeon HD 4870, NVIDIA postanowiła wzmocnić swoją pozycję przez „dozbrojenie” układu GeForce GTX 260.

Nowy rdzeń układu, oznaczony jako D10U-102, oferuje użytkownikom 216 procesorów strumieniowych – pierwsza wersja chipu dysponowała 192.

Układ w dalszym ciągu powstawać będzie w fabrykach TSMC w wymiarze technologicznym 65 nm. Taktowanie pamięci oraz samego rdzenia ma pozostać na nie zmienionym poziomie.

Analitycy spodziewają się, że zwiększenie liczby procesorów strumieniowych przyczyni się do zwiększenia wydajności o 5 do 10 procent.

Problemem dla producentów kart graficznych będzie fakt, że karty z nowym wcieleniem układu nazywane będą identycznie, jak te już istniejące na rynku: GeForce GTX 260. Oznacza to z jednej strony zamieszanie związane z dostępnością na rynku dwóch różniących się układów pod jedną marką, z drugiej zaś – stwarza dla producentów niebezpieczeństwo niemożności sprzedania zapasów magazynowych kart ze starszą wersją układu.

Nowy GeForce 260 GTX ma być nieznacznie droższy od pierwszej generacji tych kart.