Darmowe rozmowy na numery stacjonarne będą możliwe 6 grudnia w ramach "promocji mikołajkowej Gadu naGłos". M.in. w ten sposób GG chce wybadać rynek telefonii internetowej w Polsce, by... ostatecznie stać się konkurencją dla Skype. Czy jest na to szansa?

Z promocji może skorzystać każdy użytkownik posiadający numer GG nie krócej niż 30 dni. Usługa ma jednak pewne ograniczenia.

Czas jednego połączenia to maksymalnie 10 minut, po upływie których jest ono automatycznie przerywane. W takim przypadku nic nie stoi na przeszkodzie, by rozmowę zacząć od początku. Jarosław Rybus, rzecznik prasowy Gadu-Gadu, tłumaczy iż "chodzi o wydajność platformy, póki co takie dzwonienie za darmo na stacjonarne to nowość i sporo osób może chcieć tego dnia tak dzwonić".

Zgodnie z regulaminem "oferta promocyjna obowiązuje od godziny 00:01 dnia 06.12.2008 r. do godziny 23:59:59 dnia 06.12.2008 r."

W ramach "mikołajek" użytkownicy będą mogli dzwonić na numery stacjonarne Polski oraz następujących krajów: Austria, Irlandia, Francja, Kanada, Niemcy, Norwegia, Szwecja, USA, Wielka Brytania, Włochy

Dostęp do usługi Gadu naGłos możliwy jest bezpośrednio z komunikatora Gadu-Gadu w wersji 7.7 Classic bądź testowej wersji Nowe Gadu-Gadu. Saldo konta w Gadu naGłos nie ma znaczenia – może wynosić 0 zł.

Dziennik Internautów zainteresował się, w jaki sposób Gadu-Gadu zamierza na promocji zarabiać. Jarosław Rybus wytłumaczył DI, iż "biznes GG jest wielowarstwowy w ramach umów i struktury możemy innowacyjnie coś takiego robić". Ponadto GG jest ciekaw, jakim echem odbiją się mikołajkowa promocja: "zobaczymy jak to wyjdzie (...), wprowadzamy to «małą łyżeczką» czy też małą «słuchawką» :)". Ostatecznie Gadu naGłos planuje stać się realną konkurencją dla usług oferowanych przez Skype. Czas pokaże, jak będzie w rzeczywistości. "Wszystko przed nami" - kończy rozmowę Rybus.