Gary McKinnon nadal walczy o wolność
Gary McKinnon, brytyjski haker, który włamał się do komputerów NASA i amerykańskiej sieci militarnej, ciągle ma nadzieję, iż uniknie ekstradycji do Stanów Zjednoczonych.
Jego londyński obrońca, Karen Toner, ujawniła agencji Associated Press, że McKinnon zgodził się przyznać do zarzutu opisywanego w brytyjskim Computer Misuse Act. W zamian za to pragnie uniknąć rozprawy w Stanach Zjednoczonych.
Brytyjski wymiar sprawiedliwości ma zamiar rozważyć jego ostatnią prośbę. 42-letni Gary McKinnon oskarżony jest o włamanie się do 97 komputerów rządu Stanu Zjednoczonych – w tym do Pentagonu, armii USA, sił powietrznych oraz agencji NASA.
Według oskarżycieli, spowodował on straty w wysokości 700 tysięcy dolarów. Broniąc się McKinnon stwierdził, że jest miłośnikiem UFO i chciał w końcu dowiedzieć się, czy obcy rzeczywiście istnieją.
Gdyby został skazany w USA, grozi mu 70 lat więzienia.
Haker publicznie przyznał się, iż obawia się ekstradycji – podejrzewa on, iż zostanie osadzony w więzieniu w zatoce Guantanamo, w którym przetrzymuje się terrorystów. Uważa on, iż powinien „odsiedzieć swoje” w Wielkiej Brytanii, gdyż na terenie tego kraju popełnił przestępstwo.
U Gary McKinnona wykryto również syndrom Aspergera. Jest to rodzaj zaburzenia mieszczącego się w spektrum autyzmu. Zaburzenie to obejmuje przede wszystkim upośledzenie umiejętności społecznych, trudności w akceptowaniu zmian i sprawność (elastyczność) myślenia oraz szczególnie pochłaniające zainteresowania, natomiast rozwój mowy oraz rozwój poznawczy przebiega prawidłowo.
Źródło:
Hacking.pl
Data dodania:
18.01.2009 17:15, przez: ches_ter
Czytano:
1943 razy
Ocena:
- Brak ocen
|
|